Mam nadzieje, że moje rady na szybkie i skuteczne zepsucie okularów komuś się przydadzą
Jak (NIE) dbać o okulary:
- (NIE) zdejmujemy dwoma rękoma
- (NIE) odkładamy soczewkami do góry
- (NIE) przechowujemy w etui
- (NIE) unikamy bezpośredniego działania wysokiej temperatury na okulary (np. nie zostawiamy ich na desce rozdzielczej w samochodzie)
- (NIE) nosimy okularów na nosie
- (NIE) chodzimy do optyka, aby doregulował zsuwającą się z nosa oprawkę (im soczewki okularowe są dalej od oka tym ich moc optyczna bardziej się zmienia)
- (NIE) prosimy optyka, aby dokręcił wypadającą i rozregulowaną śrubkę
- (NIE) sklejamy taśmą izolacyjną złamaną i uszkodzoną oprawkę, po czym udajemy się po pomoc do optyka (kleje typu kropelka, topią zamiast skleić elementy oprawki)
- (NIE) Wymieniamy regularnie silikonowe noski (nie tylko gdy się ukruszą, jeden się zgubi lub gdy pożółkną i/lub zielenieją)
- (NIE) Myjemy ciepłą wodą z mydłem i dokładnie osuszamy (nie wycieramy energicznie)
- (NIE) używamy ściereczek z mikrofibry do mycia na sucho (przecierając ubraniem lub ręcznikiem, rysujesz antyrefleks)
- (NIE) pierzemy regularnie ściereczki z mikrofibry (ręcznie z delikatnym detergentem)
- (NIE) używamy płynów specjalnie dedykowanych do okularów, aby umyć je na mokro (bardzo często mokre ściereczki z supermarketu mają w swoim składzie alkohol, który uszkadza antyrefleks na soczewkach)
- (NIE) Inwestujemy w lepszej jakości antyrefleks (gorszej jakości antyrefleks gorzej się czyści i brud się szybciej osadza)
- (NIE) uważamy podczas używania lakieru do włosów (lub innych preparatów w sprayu), gdy okulary są w pobliżu
- (NIE) używamy preparaty przeciw parowaniu na czyste i suche okulary (preparaty te niwelują efekt parowania tylko częściowo i tylko na parę godzin – fizyki nie da się cofnąć, parować będzie zawsze)